Na głębokości 200 metrów pod wodą pojawia się mrok, natomiast na głębokość 1000 metrów pod powierzchnią nie dochodzi żadna cząstka światła. Jak więc radzą sobie organizmy wodne na tej głębokości? Otóż, posiadają one czułe oczy, wykorzystujące maksymalnie niewielkie ilości światła. Są nawet w stanie zarejestrować pojedynczy foton. Zwierzęta mogą również same emitować światło poprzez narządy świetlne. Zjawisko to nosi nazwę bioluminescencji. Niektóre organizmy wykorzystują do tego specjalne substancje, tak zwane lucyferyny, które ulegają utlenianiu przy udziale enzymu lucyferazy. W ten sposób energia chemiczna zostaje przekształcona w światło (promieniowanie widzialne). Blask ten służy stworzeniom między innymi do oświecania mroków, polowania i dezorientowania przeciwników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz